Brak wyników

Wstydliwe choroby dziecięce – obalamy mity!

Artykuły | 14 stycznia 2019 | NR 7
0 915

Dzieci uczęszczające do szkoły czy przedszkola dużo czasu spędzają w grupie. Poza tym nie zawsze w tym wieku potrafią właściwie dbać o higienę, a „przytulasy” i wymienianie się przeróżnymi przedmiotami należą do codzienności. To właśnie te czynniki sprawiają, że niekiedy przyplątują się niechciani lokatorzy. Poniżej kilka rad, jak rozpoznać i jak radzić sobie z wszawicą i świerzbem u dzieci.

Mity dotyczące wszawicy czy świerzbu
Choroba może się zdarzyć każdemu! To nie prawda, że choroba dotyka jedynie osoby, które nie dbają o czystość czy higienę. Nie dotyczy też tylko ludzi ubogich czy z marginesu społecznego! Pasożytami można zarazić się bardzo prosto, a fakt, że są to schorzenia wstydliwe, jedynie ułatwia im rozprzestrzenianie, gdyż zachorowania bardzo często nie są zgłaszane w szkole. Tak więc pamiętaj, aby systematycznie sprawdzać główkę i skórę dziecka, a w razie infekcji szybko i skutecznie reaguj. Do zarażenia wszawicą dochodzi w wyniku bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną (wesz potrafi jedynie pełzać) lub zakażonymi przedmiotami (szczotka, grzebień, czapka, gumki do włosów, ręczniki). Świerzbem najczęściej zarażamy się poprzez kontakt bezpośredni, jednak zazwyczaj musi on być dłuższy lub przez kontakt ze skażonymi przedmiotami – pościelą, ręcznikami, ubraniami.
Parę słów o wszawicy
U człowieka może występować wesz głowowa, odzieżowa oraz łonowa. U dzieci głównie występuje ta pierwsza (najczęściej nad uszami oraz karkiem). Wszy są koloru szarego, wielkości 2–3 mm. Samica składa około 100 jaj (6–8 dziennie), które nazywa się gnidami – jaja te mocowane są u nasady włosa specjalną wydzieliną, dzięki której dość mocno trzymają się włosa, a więc nie tak prosto się ich pozbyć. Gnidy zabarwione są na biało, mierzą około 1 mm i mogą nieco przypominać łupież (jednak łupież łatwo strzepać). Z jaj po 10 dniach wylęgają się pasożyty. I wszystko zaczyna się toczyć od nowa. Wesz głowowa żywi się krwią ludzką – po ugryzieniu wysysa ją, jest to przyczyną powstania głównego objawu choroby, czyli świądu. Dziecko po prostu drapie się po głowie. Gdy zauważysz takie zachowanie u swojego dziecka, koniecznie sprawdź dokładnie główkę dzieciaka. Konieczne jest uwidocznienie pasożytów – szukaj wszy i jaj. Do rozpoznania choroby nie ma konieczności udawania się do lekarza, sama możesz sprawdzić, czy dziecko jest zarażone.
Kiedy rzeczywiście stwierdzimy
wszawicę, co dalej?
Leczenie możesz wdrożyć samodzielnie Skuteczne i bezpieczne są środki dostępne w aptekach bez recepty – zawsze dostosuj preparat do wieku dziecka. Wybierz środek, który od razu zniszczy również jaja pasożytów. Leki mają formę pianek, płynów, szamponów, sprayów – są dostępne w opakowaniach różnej wielkości. Często do preparatu dołączony jest specjalny grzebień, którego należy użyć do pozbycia się niechcianych gości. Po 10 dniach należy dokładnie sprawdzić głowę dziecka i ocenić, czy leczenie było skuteczne. Oprócz leczenia dziecka obejrzyj dokładnie głowę pozostałych domowników – jeżeli doszło do zarażenia, działaj u wszystkich jednocześnie. 
Ponadto dokładnie wyparz grzebienie, szczotki, gumki do włosów. Wesz ludzka nie potrafi zbyt długo przetrwać poza organizmem człowieka (do 2 dni), jednak zaleca się wypranie pościeli, ręczników, okryć głowy.
Świerzbowiec – wstydliwy lokator
Choroba wywołana jest przez pasożyta świerzbowca ludzkiego. Inaczej niż wesz – świerzbowiec jest bardzo malutki i niedostrzegalny gołym okiem. Żywi się komórkami skóry, drążąc w nich korytarze. Najchętniej zamieszkuje miejsca ciepłe i schowane – między palcami rąk, w pachwinie, w okolicy narządów rodnych, pępka. W miejscach tych pasożyty drążą korytarze, a ich odchody wywołują reakcję alergiczną, której objawem jest silny świąd oraz wysypka. Oprócz tego na skórze mogą być widoczne zadrapania (tak zwane przeczosy). Świąd najsilniejszy jest wieczorami, w nocy, po ciepłej kąpieli (ciepło uaktywnia świerzbowca). 
Gdy twoje dziecko ma takie objawy, konieczna jest wizyta u lekarza – najlepiej dermatologa. 

Co zrobić, by zmniejszyć ryzyko 
zachorowania na pasożytnicze
choroby skóry?
Chorobami łatwo się zarazić przez kontakt bezpośredni i zakażone przedmioty, dlatego trzeba wpajać dziecku podstawowe zasady higieny. Tłumacz, czemu nie wolno pożyczać grzebieni, szczotek, wymieniać się ubraniami czy wycierać rąk w cudze ręczniki. Należy również unikać spania w cudzej pościeli, dlatego powtarzaj, że na wycieczkach czy koloniach nie wolno zamieniać się poduszkami czy łóżkami. A gdy już nie uda się uniknąć zachorowania, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby, należy poinformować o zachorowaniu wychowawcę lub dyrektora palcówki – zrób to dyskretnie – nie chcesz, aby inne dzieci wytykały twoje palcem. Poproś o rozmowę w cztery oczy i poinformuj o chorobie – dalej pozwól działać nauczycielom. Jedynie szybkie działania umożliwiają ograniczenie rozszerzenia się choroby.
Zatem zachowaj czujność – świąd może świadczyć o zachorowaniu, dlatego reaguj i lecz dziecko jak najszybciej.

lek. med. Joanna Gładczak

Przypisy